Peeling kawowy to sprzymierzeniec w walce z cellulitem. Przepis na peeling kawowy o działaniu ujędrniającym jest bardzo prosty − wszystkie potrzebne składniki masz właściwie w kuchni. Zobacz, jak zrobić peeling kawowy i jakie ma działanie.
Rola peelingu kawowego w profilaktyce antycellulitowej
Domowe sposoby na cellulit mają największe znaczenie w profilaktyce antycellulitowej – zamienione w zdrowe nawyki są w stanie uchronić nas przed niechcianą „pomarańczową skórką” oraz sprawić, że nasze ciało długo będzie cieszyło się dobrą kondycją i jędrnością. Warto pamiętać jednak, że nie ma cudów i jeden masaż z pomocą szorstkiej rękawicy czy peeling kawowy nie sprawią, że cellulit zniknie z dnia na dzień. To wypadkowa wielu czynników, gdzie największe znaczenie ma zdrowa, bogata w antyoksydanty dieta, odpowiednia ilość wypijanej wody w ciągu dnia oraz codzienna porcja ruchu. W końcu nic lepiej nie działa na cellulit niż pobudzająca krążenie i sprzyjająca oczyszczaniu z toksyn aktywność fizyczna.
Wśród sposobów na cellulit, które podsuwa nam natura, oczywiście oprócz największego dobra, jakie możemy sobie zafundować całkowicie za darmo w tym temacie − regularnych masaży szorstką rękawicą Kessa pod prysznicem czy szczotkowaniem na sucho − z pomocą przychodzą nam między innymi domowe peelingi, które możemy przygotować z kilku składników dostępnych we własnej kuchni. Masaże i peelingi poprawiają ukrwienie skóry, wspomagają prawidłowy obieg limfy oraz oczyszczanie z toksyn. W efekcie skóra staje się bardziej jędrna, „zbita”, a cellulit staje się mniejszy.
Dlaczego akurat peeling kawowy?
Choć samo stosowanie masaży w połączeniu z peelingami cukrowymi daje naprawdę dobre rezultaty, to właśnie peeling kawowy zyskał największą popularność w kontekście walki z cellulitem. Dlaczego? Wszystko za sprawą kofeiny, która poprawia ukrwienie skóry, rozszerza naczynia krwionośne, biorąc udział w rozkładzie komórek tłuszczowych (pobudza proces lipolizy, czyli rozpadu komórek tłuszczowych). Peeling kawowy ujędrnia skórę, widocznie ją napina i sprawia, że staje się gładka w dotyku. Dodatek oleju doskonale ją nawilża i pielęgnuje.
Jak zrobić peeling kawowy? WERSJA PROSTA
- 3 łyżki kawy mielonej
- 2 łyżki gorącej wody
- 2-3 łyżki oliwy z oliwek, oleju arganowego lub takiego, jaki mamy akurat pod ręką
- pół łyżeczki mielonego cynamonu (lub kilka kropli oleju cynamonowego)
Dlaczego akurat cynamon?
Cynamon zarówno mielony, jak i w postaci olejku eterycznego ma spore znaczenie w profilaktyce antycellulitowej i jest obowiązkowym składnikiem ajuwerdyjskich mieszanek ujędrniających skórę. Działa podobnie jak kawa − poprawia ukrwienie skóry i sprzyja oczyszczaniu komórek z toksyn.
Kawę mieloną zalewamy gorącą wodą, mieszamy i czekamy chwilę (możemy pominąć ten etap i od razu wymieszać z olejem), dodajemy olej (tak żeby stworzyć odpowiednią konsystencję), cynamon, mieszamy i wcieramy w skórę kolistymi ruchami pod prysznicem, uwzględniając szczególnie partie objęte cellulitem.
Zobacz: Domowe sposoby na cellulit (moje wystąpienie w Pytaniu na śniadanie)
DOMOWE SPOSOBY NA UPORCZYWY CELLULIT
Jak skutecznie pozbyć się cellulitu – sprawdzone, domowe sposoby. Zbliża się lato a my na udach widzimy pojawiającą się pomarańczową skórkę i ,,tygrysie paski”? Najlepiej od razu działać i zapobiec dalszemu powstawaniu cellulitu! Możemy to zrobić nie wychodząc z domu. Wcale nie potrzebne są do tego specjalistyczne zabiegi u kosmetologa!
Jak zrobić peeling kawowy? WERSJA TROCHĘ BARDZIEJ ZAAWANSOWANA
- 4 łyżki kawy mielonej
- 2-3 łyżki gorącej wody
- 5 łyżek zmielonych nasion konopi (kupuję je w formie peelingu, tak jak inne półprodukty kosmetyczne na www.naturareceptura.pl)
- opcjonalnie: łyżka otrębów owsianych
- 2-3 krople olejku cynamonowego
- 2-3 krople olejku pomarańczowego
- wybrany olej, u mnie arganowy
- 2 krople witaminy E (przedłuża trwałość kosmetyku)
Kawę mieloną zalewamy gorącą wodą, czekamy chwilę, dodajemy resztę składników suchych oraz olej, tak żeby utworzyć odpowiednio gęstą konsystencję. Na koniec dodajemy olejki eteryczne oraz witaminę E. Mieszamy i odstawiamy na jakiś czas. Kosmetyk możemy przechowywać jakiś czas za sprawą dodatku witaminy E.
Fajny trik: Uwielbiam dodatek oleju śliwkowego do peelingów − nadaje kosmetykom marcepanowy piękny zapach 🙂 Polecam zwłaszcza przy peelingach cukrowych.
Dlaczego nasiona konopi i olejek pomarańczowy?
Konopie w podobny sposób stymulują krążenie. Pasują stopniem ziarnistości do kawy i świetnie uzupełniają jej działanie. Ponadto zawierają odtruwający komórki chlorofil, a ich zapach fajnie „podkręca” kosmetyk, który i tak ma już korzenną pomarańczowo-cynamonową woń za sprawą dodatku olejków eterycznych. Olejek pomarańczowy również działa antycellulitowo − pomaga zwalczać toksyny i poprawia krążenie.
A Wy lubicie stosować peeling kawowy? Macie swój ulubiony przepis? 🙂

