Miłorząb japoński (Ginko biloba) nie tylko usprawnia pamięć i koncentracje, ale za sprawą swoich właściwości znajduje szerokie zastosowanie w kosmetyce. Miłorząb japoński znajdziemy w kosmetykach antycellulitowych i anty-aging. Wyciąg z miłorzębu świetnie sprawdza się również w pielęgnacji cery naczynkowej.
Właściwości lecznicze miłorzębu japońskiego
Miłorząb japoński (Ginko biloba) to jeden z najstarszych gatunków drzew o cenionych właściwościach leczniczych.
Wykazuje silne działanie przeciwutleniające (wymiatające wolne rodniki, sprzyjające zachowaniu młodego wyglądu i witalności) oraz zwiększające przepływ krwi w mózgu poprzez rozszerzenie naczyń krwionośnych – wspomaga to znacząco jego funkcjonowanie, co przejawia się poprawą koncentracji i zapamiętywania oraz jasnością myślenia.
Wyciąg z Ginkgo biloba zawiera ponad 60 bioaktywnych składników, które znajdują zastosowanie w wielu suplementach i produktach leczniczych dla osób starszych, poprzez usprawnienie krążenia mózgowego i obwodowego.
Miłorząb japoński wspomaga leczenie stanów niedokrwiennych kończyn dolnych, obrzęków oraz wszelkich schorzeń na tle naczyniowym.
Właściwości antyoksydacyjne sprzyjają natomiast utrzymaniu właściwego poziomu cholesterolu oraz spowalniają proces starzenia się organizmu.
O właściwościach miłorzębu japońskiego rozmawiałam ostatnio w „Pytaniu na śniadanie”.
Wideo możecie obejrzeć poniżej:
Zastosowanie miłorzębu japońskiego w kosmetykach przeciwzmarszczkowych
Z racji dużej ilości antyoksydantów wyciąg z miłorzębu japońskiego zawarty w kosmetykach do pielęgnacji chroni skórę przed starzeniem się – sprzyja niwelowaniu zmarszczek oraz poprawie jędrności i wyrównaniu kolorytu skóry.
Zawarte w nich naturalne substancje chemiczne o własnościach antyoksydacyjnych chronią ją przed uszkodzeniami wynikającymi z obecności tzw. wolnych rodników, zmniejszając tym samym stres oksydacyjny, który powoduje degradację komórek skóry.
Obecne w ekstrakcie z Ginko biloba flawonoidy i terpeny odżywiają i rozjaśniają skórę, zmniejszając cienie pod oczami.
Ekstrakt z miłorzębu japońskiego jest więc cennym składnikiem wielu kosmetyków z serii anty-anging. Świetnie sprawdza się w połączeniu z kofeiną i koenzynem Q10, np. w kremach pod oczy.
Jedną z moich ulubionych propozycji jest krem pod oczy z serii przeciwzmarszczkowej Vianek, przeznaczony do intensywnej pielęgnacji okolic oczu.
Oprócz ekstraktu z miłorzębu japońskiego zawiera kompleks składników (teofilina, teobromina, kofeina) silnie redukujących obrzęki, zasinienia i stymulujących mikrokrążenie. Połączenie kwasu hialuronowego glikozaminoglikanów oraz koenzymu Q10 gwarantuje zaś głębokie nawilżenie i wygładzenie skóry.
Skład:
Woda, Olej z wiesiołka, Gliceryna, Olej z pestek malin, Olej z pestek truskawek, Stearynian sorbitanu, Sucrose Cocoate, Kokaprylan, Stearynian glicerolu, Kwas stearynowy, Skwalan, Witamina E, Panthenol, Hydrolizowane glikozaminoglikany, Koenzym Q10, Kofeina, Teofilina, Teobromina, Hialuronian sodu, Alginian sodu, Ekstrakt z liści miłorzębu japońskiego, Glikosfingolipidy, Fosfolipidy, Cholesterol, Alkohol cetylostearylowy, Alkohol benzylowy, Kwas dehydrooctowy, Kompozycja zapachowa
Inną, wartą uwagi propozycją z zwartością ekstraktu z miłorzębu jest również krem Be Organic Ziołowy Detoks.
Miłorząb japoński a kosmetyki antycellulitowe
Miłorząb japoński poprzez stymulowanie mikrokrążenia okazuje się być świetnym składnikiem aktywnym w kosmetykach antycellulitowych.
Ginkgo biloba stosuje się do produkcji kremów i balsamów redukujących cellulit oraz ujędrniających. Pobudzając mikrokrążenie, pomaga nie tylko rozbijać komórki tłuszczowe, ale i skutecznie usuwać zbędne produkty ich rozkładu.
Ekstrakt z miłorzęby japońskiego możemy znaleźć np. w kosmetykach ujędrniających marki Be Organic – balsamie oraz maśle do ciała w towarzystwie szałwii muszkatołowej i masła shea.
Fajnym i sprawdzonym połączeniem jest też duet aloes + miłorząb japoński, który został wykorzystany w kosmetykach w nowej serii Sylveco – Aloesove.
Więcej o żelu Aloesove przeczytacie w PRZEGLĄDZIE popularnych żelów aloesowych
Ekstrakt z miłorzębu japońskiego w domowych kosmetykach
Sami możemy kupić ekstrakt z miłorzębu japońskiego i wzbogacać nim kremy oraz inne wybrane kosmetyki, pamiętając, aby nie przekraczać zalecanego dozowania – stężenie ekstraktu z miłorzębu japońskiego w kosmetykach wynosi zwykle 1-5%. Czyli na 50 ml kremu możemy spokojnie dodać 2,5-3 ml ekstraktu z miłorzębu japońskiego. Ekstrakt glicerynowy możesz dodać także do serum olejowego z dodatkiem hydrolatu.
Za 30 ml ekstraktu zapłacimy około 10 zł, np. w Ecospa
- Szybka regeneracyjna maseczka z Ginko biloba
Ekstrakt z miłorzębu japońskiego możemy też wykorzystać w domowych maseczkach czy tonikach.
Ja często stosuję maseczkę z żelem hialuronowym i aloesowym z dodatkiem ekstraktu. Mieszam łyżeczkę żelu hialuronowego 1,5% z żelem aloesowym BIO i dodaję 2 ml ekstraktu z miłorzębu japońskiego.
Podobną maseczkę możemy dostać też w drogeriach – Orientana maska tkaninowa miłorząb japoński i aloes zawiera dodatkowo alantoinę – ma działanie nawilżające, łagodzące, regenerujące, i kolagen roślinny – nawilża, poprawia elastyczność, chroni przed szkodliwym wpływem czynników zewnętrznych. Kosztuje około 17 zł.
- Okłady na cellulit (uda)
3 ml ekstraktu mieszamy z dwiema łyżeczkami żelu aloesowego i 3 kroplami olejku cynamonowego (sprzyja procesowi lipolizy, czyli rozkładu komórek tłuszczowych), przykładamy gazę i owijamy folią na 20 minut.
Czytaj także:
Sok aloesowy – właściwości i zastosowanie
Świeże liście miłorzębu japońskiego w pielęgnacji – tak czy nie?
Chociaż w internecie możemy znaleźć przepisy na tonik ze świeżych liści miłorzębu, warto wiedzieć zanim dodamy roztarte listki do maseczki lub postanowimy zrobić na ich bazie tonik, że świeże listki miłorzębu mogą wywoływać reakcje alergiczne.
Standaryzowany ekstrakt z Ginko biloba takich reakcji uczuleniowych nie powoduje, bo potencjalnie alergenne związki znikają w wyniku ekstrakcji, dlatego bezpieczniej jest stosować go w domowych mieszankach kosmetycznych.
Ze świeżych liści możemy przygotować za to zdrową nalewkę – 100 g rozdrobnionych świeżych liści miłorzębu zalewamy 0,5 l spirytusu. Zamykamy w szczelnym słoiku i odstawiamy w zaciemnione miejsce na 14 dni. Następnie nalewkę przefiltrowujemy i przelewamy do wyparzonej szczelnej buteleczki.
Ekstrakt z miłorzębu japońskiego w pielęgnacji cery naczynkowej
Ekstrakt z Ginko biloba zapobiega pękaniu naczynek krwionośnych i uszczelnia ja, dlatego stanowi niezbędny surowiec w pielęgnacji skóry wrażliwej, naczynkowej.
Świetnie sprawdza się w połączeniu z ekstraktem z kasztanowca, który wykazuje podobne działanie oraz ekstraktem z zielonej herbaty i soi. Równoczesne stosowanie tych ekstraktów daje najbardziej widoczne rezultaty w przypadku cery naczynkowej – zmniejszenie pajączków, rumienia, czy nadwrażliwości skóry na zmiany temperatury.
